Długo zastanawialiśmy się z mężem w jakich słowach opisać niezwykłość fotografii i fotografowania Joli. Aż w końcu przyszedł nam na myśl dobrze znany cytat Antoine'a de Saint-Exupéry'ego: Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
W przypadku fotografowania może wydawać się to nieco dziwne, ale jednak dla nas sednem wspólnej pracy z Jolą, jest dostrzeganie przez nią uczuć i emocji, które nie ograniczają się tylko do uchwycenia przelotnej chwili na zdjęciu. Taka zdolność, zdolność patrzenia sercem, stwarza ATMOSFERĘ, która jest przestrzenią fotografowania sercem a nie obiektywem aparatu. To oczywiście pewna metafora, bo umiejętności techniczne Joli są na najwyższym poziomie, ale dla nas nie one były najważniejsze. Zdjęcia z naszego ślubu są dla nas najpiękniejszą pamiątką, bo patrząc na nie zawsze będziemy widzieć coś więcej, coś poza dwójką wpatrzonych w siebie osób. Coś, czego osoba, nieumiejąca patrzeć sercem być może nie dostrzeże, być może tylko przeczuje, ale my zawsze w tych zdjęciach będziemy odnajdywać najpiękniejszych siebie, takich „z początku reszty naszego życia”, jakimi chcielibyśmy już do końca tego życia pozostać. Dziękujemy Ci Jolu jeszcze raz! To była dla nas wspaniała przygoda i niesamowite szczęście, że właśnie w takim momencie naszego życia mogliśmy się spotkać. Polecamy foto-hollandę wszystkim, którym zależy na najpiękniejszych zdjęciach, a zwłaszcza tym, którym zależy na tym, aby fotograf dostrzegał, to co dla oczu niewidoczne.
Agnieszka i Adam